Specjal. Ja, Kira i Deidara?

                                          Specjal. Ja, Kira i Deidara?

               Witam wszystkich, a szczególnie moją kochaną kuzyneczkę Kirę, i współblogerkę Arise.

Gdy wstałem rano, byłem cały oblepiony gliną. Od razu pomyślałem że Deidara chce mnie zabić.
Użyłem Izanagi "moje oko nie zamyka się na zawsze"i uciekłem. Poszedłem do Deidary.

Sei: <Puk Puk>
Dei: Czego!
Sei: Otwieraj te drzwi, albo je wyważę!!
Dei: Dobra! jJuż, już... O! Sei to ty żyjesz?

Złapałem go za płaszcz, i wcisnąłem mu ta glinę do dupy.
Sei: I co? Smaczne? Teraz powiedz sobie katsu!- Hipnotyzowałem go.
Dei: Ej i co to miało znaczyć. un?!
Sei: Czemu chciałeś mnie zabić!?
Dei: Dla zabawy!
Sei: Już po tobie!

Po znokautowaniu Deidary poszedłem do kuchni. Po wejściu do kuchni zobaczyłem Kirę.

Sei: O! Kira! Co ty tu robisz?
Kir: Kradnę jedzenie z lodówki.
Sei: Dobra to mi też coś zarzuć.
Kir: Dobrze.

Usiedliśmy na kanapie w salonie, ale Kira zaciągnęła mnie do (mojego) pokoju. " Nic nowego i tak jest zboczona :P".

I tak kończę ten specjal. Miłego czytania Arisa i Kira.