Kiedy wstalem rano poszedłem to peina po misje
Sei: Daj mi misje pieńku
Pei: a czemusz to
Sei: poniewaz sie nudze i chce gdzies wyruszyc
Pei: dobra masz tu papiery na misje
Kiedy wyruszyłem na misje spotkałem małego chowanca
to było wilczatka mialo zraniona łapke wiec zatrzymałem sie
i poszłem do jaskini dzieki znajomosci ziół ukonczyłem leczenia
Wilczka ale nie chcial mnie wypuscic gryzac mnie w nogawke wiec
wziołem go ze soba i nazwałem go Gryziu bo lubil wszystko grysc
kiedy napotkalismy wroga on jak wilk (tak dziwna aluzja) rzucil sie na przeciwnika
wbijajac go w glebe nie mogelem zamknac oczow ze zdumienia postanowilem wziosc go do akatsuki
Sei: Zawiarze ci oczka zebys nie widzial drogi
Gry: Whaw Whaw
Kiedy doszlismy wszyscy sie zdziwili i pytali
Całe Akatsuki: I jak na misji
Sei: Nic nowego
Całe Akatsuki: a ten wilk na głowie!!!! powiedzieli wrzaskiem
Sei: to moj wilczek on pokonel tego kolesa wabi sie Gryzio a wy zabierajce tego wluczege
Akemi przygotuj mu jakies miejsce u mnie
Akemi (Odpowiec w notce akemi)